Wiktor

Moją kolejną pasją jest fotografia, która towarzyszy mi od zawsze.
Moja mama jest z zawodu fotografem, jednak nie miałam okazji zobaczyć jej przy pracy, ponieważ porzuciła ją dla mnie - chemia stosowana dawniej w fotografii analogowej była bardzo szkodliwa i kontakt z nią był niewskazany dla kobiet w ciąży.
Sama zawsze uwielbiałam utrwalać chwile, zatrzymywać wspomnienia i pokazywać ludziom, jak widzę świat. Trzy lata temu dostałam w prezencie lustrzankę, rok temu chodziłam na kurs fotograficzny, który pozwolił mi zrozumieć funkcjonowanie aparatów cyfrowych.
Obecnie rzadko fotografuję, częściej pomagam przy sesjach Satyrowi http://sebastiansatyr.tumblr.com/
Na zdjęciu powyżej brat Wiktor, poniżej przyjaciółka Beata.

Beata