Parówki w cieście drożdżowym
Kolejną z moich pasji jest gotowanie. W kuchni spędzam bardzo dużo czasu, eksperymentuję, sprawdzam przepisy znalezione w starych książkach, na stronach internetowych, zamieszczane na opakowaniach produktów.
Dziś po pracy chciałam mieć dzień dla siebie i trafiłam do kuchni. Od kilku dni po głowie chodziły mi parówki w cieście, ale zajmują sporo czasu, więc dopiero dziś mogłam sobie na nie pozwolić.
Przepis jest wynikiem moich eksperymentów i połączeniu kilku przepisów w jeden.
Oto, czego nam potrzeba do przygotowania takich pyszności:
Ciasto drożdżowe:
50 g drożdży
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
0,5 kg mąki
5 łyżek oleju
1 jajo
sól
W letnim mleku rozpuszczamy drożdże i cukier, dosypujemy do nich 1 łyżkę mąki i ostawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Gdy drożdże wyrosną, dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto na jednolitą masę. Jak to z ciastem drożdżowym bywa, nie powinno być ani zbyt klejące, ani za twarde. Odstawiamy je ponownie do wyrośnięcia i zabieramy się za sos.
Sos:
ok. 100 g przecieru pomidorowego
ok. 100 g ketchupu pikantnego
1 łyżeczka miodu
2 łyżeczki Maggi
tymianek, papryka słodka, odrobina papryki ostrej
Podane składniki mieszamy, jeśli ktoś jest fanem ostrej kuchni, może dodać odrobinę chilli. Tymianek możecie zastąpić swoimi ulubionymi ziołami - oregano, bazylią, estragonem itd. Dla mnie jednak tymianek najbardziej pasuje do tego sosu.
Kroimy parówki na ćwiartki, a w szklance rozbijamy dodatkowe jajo do posmarowania naszych rogalików.
Wszystko gotowe? Czas na najfajniejszą część - zawijanie parówek.
Ciasto dzielimy na trzy równe porcje i rozwałkowujemy pierwszą na blacie oprószonym mąką.
Kroimy je na osiem części i na każdej umieszczamy ok. łyżeczkę sosu oraz kawałek parówki.
Następnie zawijamy parówki w cieście, zaginając rogi tak, by nasz sos nie wypłynął w czasie pieczenia.
Umieszczamy nasze zawijasy na blasze w dość dużych odstępach, bo ciasto jeszcze urośnie, a następnie smarujemy rogale jajkiem. Jako że bardzo lubię mak, posypuję rogaliki makiem.
Blachę z rogalami wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 25 minut.
Parówki w cieście zaraz po wyjęciu z piekarnika kuszą zapachem i rumianym kolorem, nie dajcie się jednak zwieść, sos jest bardzo gorący i należy poczekać, aż nasze rogaliki trochę ostygną.
Jak już wspomniałam, uwielbiam eksperymentować w kuchni, dlatego podam Wam również kilka modyfikacji, które możecie zastosować w tym przepisie:
1. Użyjcie jednocześnie mąki pszennej typu 450/500 oraz pszennej razowej typu 2000 w proporcji 1:1, ciasto będzie miało wspaniały smak.
2. Do ciasta drożdżowego dodajcie tymianku (lub Waszych ulubionych ziół), wzbogacicie tym smak ciasta.
3. Do kawałka parówki możecie dodać kawałek sera - któż się oprze zapiekanemu serowi?
4. Zamiast ketchupu w farszu możecie użyć sosu barbecue, parówki będą jeszcze słodsze.
Jeśli wypróbujecie ten przepis, napiszcie, jak Wam smakowało i co można w nim jeszcze zmienić. Życzę przyjemnego pieczenia i smacznego!!! :)